Dobre strzyżenie to dla mnie podstawa fryzury. Ostatni rok to dosyć dużo fryzjerskich przebojów, które rozpoczęły się wraz z ciążą mojej fryzjerki. Strzygłam się u zastępczyni „mojej” w salonie – ale to nie było to, strzygłam się u kogoś innego (i też byłam niezadowolona). W końcu wróciłam do pierwotnego salonu ze względów logistycznych, ponieważ jest po drodze z pracy, a strzyc muszę się mniej więcej raz na 1,5 miesiąca więc stwierdziłam, że jakoś przeczekam do powrotu mojej fryzjerki z macierzyńskiego. Tymczasem już we wrześniu zauważyłam poprawę jakości strzyżenia u zastępczyni, w październiku było jeszcze lepiej, a teraz jestem naprawdę zadowolona 🙂 wycieniowane jak należy, ładnie uformowany kształt, bezproblemowe układanie. Jak widać ćwiczenie czyni mistrza. A, że właściciel salonu kładzie duży nacisk na szkolenia więc widać, że dziewczyna nie próżnuje i bardzo rozwinęła swój warsztat w ciągu tego roku. A ja znowu bez obawy i z przyjemnością mogę zasiadać na fryzjerskim fotelu. Uff 🙂
Zazdroszcze, ja placze po kazdej wizycie, a bywam u roznych co dwa miesiace. Duza rotacja personelu, wiec tylko kilka razy trafilam ponownie na ta sama fryzjerke.
Strasznie się irytuje jak jestem strzyżona nie tak jak chcę, jak pokazuję zdjęcie i kiwają ze zrozumieniem głowami a potem robią coś innego. Także dobrze rozumiem Twoje rozczarowania i rozżalenie. Ale jak widać udaje się w końcu trafić na dobrą fryzjerkę czego Ci życzę 🙂
Nareszcie 🙂 pamiętam Twoje rozczarowania i oczekiwanie na dobre strzyżenie.. tym bardziej się cieszę, że jesteś zadowolona 🙂
Dzięki 🙂 i fajnie że przed Świętami 😉
Bardzo fajnie 🙂 U mnie tym razem włos dłuższy, na życzenie Męża.. skrócę dopiero na wiosnę, za to radykalnie 😉
Oj to będzie przyzwyczajenie do żony w nowej odsłonie 😉 mój już nie ma wyboru 😉 w końcu z taką fryzurą mnie poznał! 😉
Chyba coś w tym jest, mój poznał mnie w dłuższych i teraz chce bym do takich wracała.. w krótkich też mu się podoba ale jednak tęskni za kitką 😉 Twój w takim razie zadowolony, że wizualnie wracasz do fryzury w jakiej Cię zna 🙂
też nie do końca, bo jak większość facetów jednak woli długie włosy u kobiet 😉
Niech lepiej docenia to, co ma 🙂
😉 zgadza się bo krócej zawsze by mogło jeszcze być 😉
U mnie w mieście dobrze nie strzyżą
w ogóle chyba wszędzie znalezienie dobrego fryzjera jest wyzwaniem
Obcięcie dużo robi. 🙂
Ja teraz noszę długie i obcinam się nudno, końcówki na prosto, więc to chyba każdy powinien umieć, ale pozostaję wierna fryzjerce, która mi wyprowadziła włosy z cieniowania, wcześniejszy pan nie umiał zrozumieć, o co mi chodzi. 😉 Do tego u niej jest zawsze spokojna atmosfera, raz poszłam do poprzedniego, jak mi zależało na czasie i nieee, za dużo czekania i chaosu.
Marzyłby mi się taki dłuższy bob, ale długie są łatwiejsze w obsłudze, krótkie mam niedociążone i latają mi na wszystkie strony…
akurat mam shortboba 😉 bo tak mi najwygodniej, ale strzyżenie wtedy musi być dokładnie