Po trzech dniach totalnego lenistwa. Przynajmniej dla niektórych, bo dla Męża krótko po północy z soboty na niedzielę rozpoczęła się odstawa buraków do cukrowni… Trzeba było się za coś konkretnego zabrać. Juniorka na świąteczno – feryjny czas ma zadane 38 kart pracy do wykonania, więc trzeba je robić systematycznie co by na koniec lamentu nie było. Przedświątecznie zdjętą pościel można było wyprać. Z resztą czasu to już można poudawać, że robi się coś ważnego 😉 bo przecież czytanie książki to ważna rzecz dla ćwiczenia umysłu chociażby 🙂 A umysł muszę mieć sprawny ponieważ moje memisterstwo wymyśliło kolejny biurokratyczny i na nic się zdający absurd, przez co już się boję dzwoniącego telefonu, że to Dyro, i że już zaleca to liczenie książek do 49 stron i powyżej 49 do sprawozdania.
No, uwielbiam takie wymyślne sprawozdania z d…y.
Mnie trochę martwią te ferie, z którymi nie wiadomo co zrobić. Juniorka chociaż ma jakieś zajęcie, coś jest do zrobienia. U nas nic. Ani na basen ani na salę zabaw. Co tu z dzieckiem robić.
Zamiast tam na górze zajmować się tym co naprawdę teraz ważne to wymyślają takie cuda żeby pracę ludziom uprzykrzyć.
No u nas panie od zerówek uznały, że to za długa przerwa żeby dzieciaki nic nie robiły. I w sumie dobrze, a zadania różne bo i na spostrzegawczość, do wycinania, szlaczki, pisanie literek więc i zabawa i nauka, czas zleci
Ja bedę musiała sama mu zorganizować jakieś zajęcie. Mam rożne ksiązeczki ze szlaczkami i chyba mu ustalę codzienne prace domowe w tym zakresie, jakieś literki cyferki.
O rany, 38 kart pracy? W tym momencie doceniam, że zerówkę mamy w przedszkolu, które w trakcie ferii działa w pełni. Choć wierzę, że Juniorka poradzi sobie z zadaniami śpiewająco. Ewentualnie przy lekkiej pomocy Mamy lub Babci:)
Jak zadanie jej się podoba to ma wenę i robi ładnie, gorzej jak jest coś czego nie lubi to wtedy marudzi…
Tak, jak i my 😉
ja wczoraj cierpiałam wstając do pracy, na szczęście tylko jutro i znów 4 dni przerwy!
ja nie lubię rano wstawać
no to kiedy to piszę to już jedną nogą na wolnym jesteś 😉
Ja wracam dopiero po Nowym Roku. 😀
do pracy to ja wracam tak właściwie 18 stycznia 😉