Eko

Ile szczoteczek do zębów przeciętny człowiek rocznie wyrzuca? Bo się zużyła, bo po przebytej infekcji gardła też powinno zmienić się szczoteczkę. Moja właśnie się zużyła. Od lat używam tylko jednej firmy, a nawet jednego modelu. Dziś też już włożyłam taką do koszyka, aż wpadło mi w oko coś odmiennego. Jedna z firm wypuściła na rynek szczoteczkę ekologiczną, w 90% wykonaną z materiałów pochodzących z recyklingu, pozostałe 10% (czyli przede wszystkim włosie) wyprodukowane z zachowaniem ekologicznych standardów. Wyjęłam z koszyka tą moją zapakowaną w plastikową zbroję i wzięłam tą eko i wcale nie była droższa od innych. I tak sobie pomyślałam, że jest szansa dla planety, jest coraz więcej zamienników i dobrych wzorców. Zmiana w gospodarkach i interesach to jedno, ale my też możemy zmieniać swój mały świat, a to też bardzo ważne.

szcz

Autor: PaniKa

córka, żona, matka (to chronologicznie), KOBIETA (to przede wszystkim), nadpobudliwa emocjonalnie introwertyczka (a to na marginesie)

27 myśli na temat “Eko”

  1. Liczy się nawet taki drobiazg.. Materiałowe torby na zakupy, papierowe na pieczywo, bambusowe miski, kokosowe oprawki długopisów. A wczoraj oglądając film o restauracjach w moim mieście, dowiedziałam się, że w jednej z nich podają potrawy na jadalnych talerzach 🙂 Zawsze to oszczędność wody i mniej roboty do mycia. A nawet jeśli ktoś najedzony owego talerza już nie zmieści, łatwo go zutylizować..

    1. A to ci dopiero 😃 ale fajna sprawa. Mam nadzieję, że niedługo też stanie się normą chodzenie do sklepu z własnym pojemnikiem bo te podfiolowane papiery w które w niektórych sklepach pakują wędliny też są bezsensu.

        1. Tak, pamiętam 🙂 w ogóle kiedyś wszyscy byli eko, torby byly tylko materiałowe, butelki szklane. Poza tym dzieciaki zanosiły do skupów szkło, puszki, makulaturę i kieszonkowe z tego miały

          1. O właśnie! Tak było za mojego dzieciństwa. Potem – nic nie było i nawet po jajka (jeśli się trafiły) trzeba było iść z torebką po np. cukrze. Na wszystko należało mieć własny pojemnik.

  2. Używam szczoteczki elektrycznej, muszę się zainteresować, czy są do niej eko wymienialne końcówki.

        1. Tak, przynajmniej na razie, może wkrótce i na to znajdą alternatywę. Jak na razie trzon tej szczoteczki stanowi plastik uzyskany z recyklingu, a to też już jakiś kroczek naprzód

  3. Fajna ta szczoteczka 🙂 ja może nie jestem jakoś bardzo EKO, ale na zakupy od zawsze chodzę z własnymi materiałowymi torbami 🙂

    1. Też nie jestem ekoświrem, ale coś tam dla środowiska z własnej strony można zrobić, szczególnie, że zniszczenia jakie powoduje człowiek są coraz bardziej widoczne

  4. Cieszę się, że jest moda na eko… To chyba jedna z najlepszych, jaka nam się kiedykolwiek zdarzyła:-) Może będzie nas to też zmieniało „od środka”… Oby:-)

Dodaj odpowiedź do annapisze19 Anuluj pisanie odpowiedzi

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij